20.05.2008

ORLEN Team dopuszczony do startu

Dzisiaj ORLEN Team zameldował się na odprawie administracyjnej rajdu Transiberico w Estoril Circuit. Terenówka Hołka przeszła wszelkie niezbędne badania techniczne i załoga została dopuszczona do pierwszego etapu rajdu. Jutro ORLEN Team czeka pierwszy odcinek eliminacji rozgrywany w miejscowości Mafara – superoes o długości 7,38 km.

Na odprawie technicznej potwierdzającej zgodność specyfikacji technicznej pojazdów z wymogami rajdu stawiły się wszystkie zgłoszone załogi. Wcześniej zawodnicy zamontowali w rajdówkach systemy nawigacji satelitarnej oraz odebrali Road Book odcinka pierwszego. Pod koniec dnia samochody zostały przetransportowane do parku zamkniętego - Parc Ferme, zlokalizowanego naprzeciwko Estoril Casino. Jutro kierowcy ruszą stąd do rajdowej rywalizacji.

Byliśmy ostatnią załogą, która zjechała do parku zamkniętego. Może to jednak znak szczęścia i ostatni pierwszymi będą. Oczywiście jesteśmy bardzo mocno skupieni, ale jednocześnie w dobrych nastrojach. Nasz samochód jest zupełnie nowy, sprawdzaliśmy go na teście, wszystko chodzi jak należy. Już czekam jutrzejszego OSu z niecierpliwością.- powiedział kierowca ORLEN Teamu Krzysztof Hołowczyc

Jutro - w środę 21 maja – zawodnicy będą mieli 4 godziny na przeprowadzenie zapoznania z trasą superoesu (SS1), który startuje o godz. 14.00. Wymogi co do procedur zapoznania są jednak bardzo restrykcyjne: można dokonać go na piechotę, rowerem, quadem, bądź skuterem o pojemności nie przekraczającej 100cc.

7,5 kilometra wydaje się, że to bardzo niewiele. Z drugiej strony zapowiada się to OS, na którym wszyscy będą bardzo mocno cisnąć. To jednocześnie jedyny taki OS podczas całego rajdu, który można spokojnie przejść i opisać. Jutro wybieramy się z Jean-Marciem na 7,5 kilometra spaceru, a może szybkiego marszu, podczas którego będziemy chcieli poznać trasę.” – dodał Hołowczyc

Uroczysty start superoesu (SS1) odbędzie się w Mafarze – miejscowości oddalonej o około 37km od Estoril. Strefa serwisowa jutrzejszego etapu zlokalizowana została w Estoril Circuit - zawodnicy będą mieli około 2 godzin na serwis po zakończeniu odcinka. W przypadku awarii bezpośrednio po superoesie zawodnicy mogą skorzystać ze strefy szybkiej pomocy technicznej.

Wszystko wskazuje na to, że tegoroczne Transiberico będzie bardzo techniczne, gdzie umiejętności kierowców zagrają ważniejszą rolę niż możliwości sprzętu. Rozstrzygnie się to jednak na trasie rajdu. W tym roku w Portugali stawiły się bardzo silne załogi. Na starcie pojawił się między innymi zespół fabryczny Mitsubishi oraz 5 mocnych samochodów BMW. Z pewnością drobną przewagę zyskali miejscowi kierowcy, uczestnikom rajdu nie przysługuje bowiem prawo wcześniejszego zapoznania z trasą (poza superoesem).

Rajd Transiberico oraz występy ORLEN Teamu można oglądać na żywo na antenie Eurosportu.

Więcej informacji oraz zdjęcia na www.orlenteam.pl