30.10.2008

Trzecie miejsce Hołowczyca na czwartym etapie, Przygoński ponownie z przygodami

Samochodowa załoga ORLEN Team Hołowczyc / Fortin zdobyła dziś trzecie miejsce na etapie UAE Desert Challenge, plasując się zaraz za dwoma kierowcami BMW. Wysokie pozycje zajmowane przez polskiego kierowcę, w dwóch ostatnich etapach rajdu, wpłynęły na znaczne zniwelowanie straty do liderów. Spośród motocyklistów ORLEN Team najszybszy był Jacek Czachor (14). Jakub Przygoński, ponownie ukończył etap bez tylniego hamulca i zajął 18. pozycję. Marek Dąbrowski był 40.

W stawce samochodowej różnica pomiędzy czasami poszczególnych kierowców jest na tyle duża, że nie powinna ona ulec zmianie do końca rywalizacji. W rajdzie prowadzi, dotąd niepokonany, Nasser al-Attiyah. Kierowca ORLEN Team jest trzeci w klasyfikacji generalnej i jeśli nie dojdzie do żadnych nieoczekiwanych przygód, wówczas Hołowczyc powinien stanąć na podium Pucharu Świata.

Dziś był pierwszy dzień, w którym nic się nie działo. Nie szwankował ani samochód, ani kierowca. Przejechaliśmy bardzo spokojnym, aczkolwiek skutecznym tempem. Jeśli jutro dojedziemy do mety bez żadnych przygód, wówczas zajmiemy drugie miejsce w Pucharze Świata Cross Country. Będzie to dla mnie wielki sukces. Jutrzejszy etap jest podzielony na dwa odcinki specjalne. Będziemy mieć więc kontakt z serwisem. To również zwiększa nasze szanse na dobry wynik. Wierzę jednak, że nic złego się nie wydarzy – powiedział kierowca ORLEN Team Krzysztof Hołowczyc.

Jakub Przygoński - najmłodszy zawodnik ORLEN Team, pomimo problemów technicznych, ponownie był szybszy od swojego głównego konkurenta. Kuba sukcesywnie zwiększa prowadzenie na Włochem i pewnie jedzie po mistrzostwo w klasie.

Mój motocykl nie sprawuje się zbyt dobrze na tych zawodach. Po tankowaniu, około połowy etapu nacisnąłem na tylny hamulec, który jednak nie zareagował. Nacisnąłem ponownie w nadziei, że może się tylko zagotował. Zwolniłem by ostygł, ale nic to nie dało. Zatrzymałem się i ku wielkiemu zdziwieniu spostrzegłem, że cała tarcza hamulcowa została wyrwana z piasty, a wszystkie śruby są urwane. Etap ukończyłem całkowicie bez tylniego hamulca. Pomimo tych wszystkich przygód nadal jadę w rajdzie i jestem na mecie każdego etapu – powiedział Jakub Przygoński.

W miarę dobrze mi się jechało. Miałem jednak problemy z motocyklem, w momencie gdy się nagrzewał przestawał pracować silnik. Straciłem na tym trochę czasu. Jestem jednak zadowolony, że jestem na mecie. Jutro przed nami jeszcze dwa etapy. Pierwszy etap jest szybszy, a drugi dłuższy i bardziej techniczny – dodał Marek Dąbrowski.

Przed kierowcami ostatnie dwa etapy rajdu rozgrywane jednego dnia. Pierwszy z nich ma długość 118 km, drugi 166 km. Rajd kończy się w Dubaju, tam też poznamy zdobywcę Pucharu Świata FIA oraz Mistrzostwa Świata FIM.

Relację z rywalizacji zawodników ORLEN Team można oglądać codziennie w kronikach rajdu w TVP1, zaraz po głównym wydaniu Wiadomości Sportowych.

Klasyfikacja czwartego etapu Adnoc:

Samochody:
 

1.  Nasser al-Attiyah/Tina Thörner (Q/S)  BMW X3 CC  04:00:49.00
2.  Leonid Nowickij/Oleg Tupiejkin (RUS)          BMW X3 CC 04:02:45.00
3. Krzysztof Hołowczyc/Jean-Marc Fortin (PL/B)  Nissan Navara    04:29:29.00
4. BECKERS Luc        04:30:05.00
5. BELOTTI Guiuseppe   04:49:46.00
6. ALHELI Yahya        04:58:35.00

                                                       

Motocykle:
 

  Cyril Despres                                       (Francja/KTM 690) 04:10:49.00
  GAUGAIN Sean  (ZAF / Honda)   04:15:22.00
  LOPEZ Francisco (Chile / KTM)     04:18:53.00
  WEST James     (Wielka Brytania / KTM)     04:23:23.00
  DUCLOS Alain    (Francja /KTM) 04:25:51.00
...      
14. Jacek Czachor (Polska/KTM 690)   04:36:11.00
...      
18. Jakub Przygoński (Polska/KTM 690)   04:40:21.00
...      
40.  Marek Dąbrowski     (Polska/KTM 690)   05:21:19.00

                                                                        

Więcej informacji oraz zdjęcia na www.orlenteam.pl