05.05.2007

Zakończył się 4 etap rajdu Sardynii

Marek Dąbrowski zajął 8 miejsce z czasem 3h18m. W klasie + 450 c.c. awansował na 5 lokatę wyprzedzając jadącego z numerem 6 Francesco Tarricone. Jacek Czachor zajął 9 miejsce z czasem 3h19m. W klasie 450 znajduje się nadal na 4 pozycji. W klasyfikacji generalnej zawodnicy ORLEN Team-u zajmują odpowiednio 10 i 8 miejsca. Zwycięzcą 4 etapu został z czasem 3h05m ubiegło roczny Mistrz Świata w rajdach terenowych w kategorii do 450 c.c. Chilijczyk Francisco Lopez. Dzisiejszy najdłuższy etap rajdu z Villanovaforru do Tortoli miał długość 367 km z 132 km odcinkiem specjalnym. Zawodnicy ścigali się po bardzo trudnym górskim terenie usianym skałami oraz gęstą roślinnością.

JACEK CZACHOR:
Dzisiejszy etap był niezwykle trudny dla zawodników i ich maszyn. Trasa została wytyczona bardzo wysoko w górach i momentami przypominała zawody Trial-owe z licznymi uskokami terenu i przejazdami przez skałki oraz bardzo gęste krzaki. Dodatkowo, niektóre odcinki etapu biegły po wysoko położonych pastwiskach gdzie pasły się krowy. Zwierzęta na trasie przejazdu zawsze stanowią zagrożenie. Dzisiaj jeden z zawodników Helder Rodrigues zderzył się z krową i stracił sporo czasu. Na szczęście nic mu się nie stało.

MAREK DĄBROWSKI:
Trasa dzisiejszego odcinka specjalnego oraz obu dojazdówek wiodła w 90% przez góry. Mimo trudności związanych z niezwykle wymagającym terenem udało mi się ukończyć etap na 8 miejscu i awansować o na piątą pozycję w klasie + 450 c.c. Przede mną kolejny zawodnik Gilles Tixador, do którego tracę niecałą minutę w klasyfikacji generalnej. Spróbuję jutro powalczyć o kolejny awans.

Przed zawodnikami ostatni już 5 etap rajdu. Jutrzejsza trasa przebiega po 216 km pętli z miejscowości Tortoli i składa się z dwóch odcinków specjalnych o długości 51km i 65km.