Polscy szczypiorniści powalczą o Puchar Prezydenta
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej po porażkach z Niemcami i Szwajcarią oraz remisie z Czechami powalczy na mistrzostwach świata o Puchar Prezydenta. Biało-Czerwoni marzenia o dobrym występie na mistrzostwach świata muszą odłożyć na kolejne dwa lata.
Polacy trafili na mistrzostwach świata do wymagającej grupy - jedynej, w której występowały cztery zespoły z Europy. Zdecydowanymi faworytami byli Niemcy, którzy wygrali wszystkie mecze. W starciu pozostałych reprezentacji mogło zdarzyć się wszystko i rzeczywiście, mecze Polaków z Czechami i Szwajcarami pokazały, że liczyły się detale.
Spotkanie z Czechami nie było popisem umiejętności ofensywnych obu zespołów. W meczu padło tylko 38 bramek. Przez długi czas w pierwszej połowie wynik oscylował w okolicach remisu, jednak na przerwę z trzybramkową przewagą do szatni schodzili nasi południowi sąsiedzi. Po zmianie stron Biało-Czerwoni mozolnie odrabiali straty, by w 50 minucie doprowadzić do wyrównania. Do końca trwała walka o zwycięstwo. 16 sekund przed końcem Czesi doprowadzili do remisu. Polacy mieli piłkę i o czas poprosił Marcin Lijewski. Niestety nie udało się przeprowadzić skutecznej akcji i mecz zakończył się remisem 19:19.
Ze względu na to, że wcześniej Czesi zremisowali ze Szwajcarami, w ostatnim meczu fazy grupowej tylko zwycięzca awansował dalej. Od początku nie wyglądało to jednak najlepiej, a na początku drugiej połowy Helweci prowadzili już 21:15. Od tamtego czasu, przede wszystkim dzięki skutecznej postawie Damiana Przytuły w ataku i Marcela Jastrzębskiego w bramce, Polacy zaczęli odrabiać straty i doprowadzili do remisu 22:22. Niestety końcówka należała do Szwajcarii i mecz zakończył się wynikiem 30:28.
Biało-Czerwoni nie mają już szans na dalszą walkę o wysokie lokaty na mistrzostwach świata. Na pocieszenie pozostała gra o Puchar Prezydenta, gdzie Biało-Czerwoni, jako jedyny zespół z Europy są faworytami. Przed nami spotkania z Algierią, Kuwejtem i Gwineą, a następnie w zależności od wyników ostateczny mecz z drużyną, która zajmie to samo miejsce co Polska w II grupie Pucharu Prezydenta.
- Teraz zagramy o Puchar Prezydenta IHF, a naszą największą mobilizacją będzie, jak zawsze, gra z orzełkiem na piersi. Cele i marzenia przed mistrzostwami były na pewno inne, chcieliśmy grać w rundzie głównej, ale realia są takie, że teraz będziemy chcieli wygrać Puchar Prezydenta. Czeka nas dzień na odpoczynek i poznanie kolejnych rywali - powiedział Arkadiusz Moryto.
Polska - Czechy 19:19 (9:12)
Polska: Jastrzębski, Morawski - Przytuła 3, Jędraszczyk 3, Syprzak 3, Moryto 3, Paterek 2, Olejniczak 1, Marciniak 1, Czuwara 1, Czapliński 1, Wojdan 1, Bis, Pietrasik, Gębala, Rogulski.
Polska - Szwajcaria 28:30 (15:18)
Polska: Jastrzębski, Morawski - Przytuła 9, Pietrasik 4, Syprzak 4, Marciniak 4, Olejniczak 3, Czuwara 2, Czapliński 2, Jędraszczyk, Bis, Paterek, Moryto, Gębala, Wojdan, Rogulski.
Kolejne mecze Polaków:
Polska - Algieria, wt. 21.01, godz. 18:00
Polska - Kuwejt, czw. 23.01, godz. 18:00
Gwinea - Polska, sob. 25.01, godz. 18:00